FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 12, 13, 14  Następny
  "Pieśń Lodu i Ognia" G.R.R.Martina
Wersja do druku
shugohakke Płeć:Mężczyzna
Najstarszy Grzyb

Dołączył: 15 Gru 2011
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 01-07-2012, 18:25   

Korzystając z pseudowakacyjnego czasu wolnego przeczytałem aGoT'a (do serialu mnie nikt nie namówi), bo kiedyś by wypadało, bo ludzie mówią... i ponieważ cenię Martina za sf (czytaj Tuf'a i górę opowiadań).
I jestem szczerze zawiedziony. Historia nawet ciekawa (można by rzec porywająca) i dobrze poprowadzona. Świat naprawdę kozacki ze szczególnym uwzględnieniem elementów fantastycznych, ale...
Postaci są zwyczajnie słabe (a używam najdelikatniejszych słów jakie przychodzą mi na myśl). Na pierwszym planie bronią się chyba tylko Tyrion i Daenerys - reszta to zbiór szablonów określalnych jedną cechą charakteru. Do tego to cholerne "He is *Eeeeevil*, he kicks puppies!" na każdym kroku. Starkowie i Lannisterowie przedstawieni na poziomie Autobots vs Decepticons, ba! na znacznie niższym momentami. A wszystko oblane ilością seksu i przemocy (najlepiej obu na raz), które poważnie przekracza granice dobrego smaku.
Naturalnie przy tej ilości bohaterów muszą znaleźć się jacyś wartościowi, tylko czemu trzeba ich szukać na czwartym planie? ^^
Wrażenia z początku a Clash of Kings mam niestety podobne, ale może całość obrazu przemówi do mnie pozytywnie? Mam taką nadzieję.

_________________
I crossed the mountain and I climbed the river...


Ostatnio zmieniony przez shugohakke dnia 09-10-2012, 21:53, w całości zmieniany 1 raz
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Smk Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 28 Sie 2011
Status: offline

Grupy:
Syndykat
PostWysłany: 22-07-2012, 14:35   

shugohakke napisał/a:
Korzystając z pseudowakacyjnego czasu wolnego przeczytałem aGoT'a (do serialu mnie nikt nie namówi), bo kiedyś by wypadało, bo ludzie mówią... i ponieważ cenię Martina za sf (czytaj Tuf'a i górę opowiadań).


Brother. *__*

Z drugiej strony, nie mając czasu na książki, ruszyłem serial. I nie jest źle, jeśli rozpatrywać to cudo jako produkt samodzielny, a nie adaptację.


ps po sukcesie Gry chcemy ekranizację przygód naszego kupca. Z dinozaurami i kotami et all.

_________________
There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring".
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
shugohakke Płeć:Mężczyzna
Najstarszy Grzyb

Dołączył: 15 Gru 2011
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 22-07-2012, 14:52   

I z małżami. Koniecznie z małżami ^ ^

_________________
I crossed the mountain and I climbed the river...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Urawa Płeć:Mężczyzna
Keszysta


Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
PostWysłany: 07-09-2012, 10:37   

Martin o trzecim sezonie "Gry o Tron".

_________________
http://www.nationstates.net/nation=leslau
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 07-09-2012, 17:12   

... Dobra, ale z jakiej paki dali zdjęcie ojca księżniczki Dejah Thoris z "Johna Cartera"?

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Dembol Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 11 Sty 2006
Skąd: Kraków
Status: offline
PostWysłany: 07-09-2012, 17:22   

Ten sam aktor gra Mance Raydera.

_________________
Evil Manga
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
666666
Shizuku Płeć:Kobieta
Trochę poza sobą


Dołączyła: 15 Lis 2006
Skąd: Z pogranicza światów
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 09-10-2012, 21:25   

Ogólnie chciałabym wyrazić swoją opinię po dwóch sezonach serialu i w trakcie czytania pierwszej części Tańca ze Smokami.

Na pierwszy ogień pójdzie serial. Jestem wręcz olśniona jakością tego serialu pod wieloma względami. Pierwszy sezon obejrzałam jakiś czas po książce i trzeba przyznać, że adaptacja jest naprawdę wierna. Aktorzy są świetnie dobrani, nie będę oryginalna i stwierdzę, że najbardziej podobał mi się Tyrion, ale ogólnie wszyscy Lannisterowie są perfekcyjnie dopasowani. Jeśli chodzi o dzieciaki Starków to różnie, ale o ile Brana w książce nie lubiłam, bo był zwyczajnie irytujący, to w serialu jest naprawdę sympatyczny.
Jeśli zaś chodzi o drugi sezon to nie zgodzę się z opinią większości, że jest gorszy od pierwszego. Powodem tego może być to, że najpierw obejrzałam 2 sezon, a dopiero potem zapoznałam się z resztą sagi, tak więc nie mogłam co chwila znajdować rozbieżności z oryginałem. Owszem jest ich wiele, ale po zastanowieniu twórcy całkiem zgrabnie wyszli z tego z ograniczoną ilością odcinków i budżetem. Nie przedstawili większości bitew, pomineli wiele scen, a zastąpili je swoją koncepcją. Wątek Tyriona i Shae jest przeuroczy w serialu,
Spoiler: pokaż / ukryj
zastanawiam się jednak jak z tego wybrną w nastepnej części gdzie ta go podle zdradza. Albo zaczną nam wciskać, że podle ją szantażowali, albo ta zdrada będzie tym boleśniejsza dla Tyriona, choć patrząć na serial, Shae kocha swojego olbrzyma.

Wątek Aryi i Tywina, jest właściwie z niewiadomego celu umieszczony w serialu. Mieli na celu pokazanie lepszej strony Tywina, a może jakoś wzbogacić jej pobyt w Harrenhal? Trudno powiedzieć, niestety przedstawia Aryę jako idiotkę, bo od razu nasuwa się myśl, żeby wymienić jego imię, a nie jakiś nieznaczących żołnierzy, który w ostatnim czasie się jej narazili.
U Dany też trochę namieszali, ale to akurat mi nie przeszkadza, bo poza wizytą w domu tych magów to ona w tym Qarthu właściwie nic nie robiła, tylko przypominała Żebraczego Króla. W książce lekko mnie irytowała, a tu w serialu wszystko ładnie się złożyło, zwłaszcza z tą fajną wizją z żelaznym tronem i Drogiem.

A teraz książki. Wszystko super wciągnełam się i jak nie lubię fantastyki, to tutaj naprawdę jestem oczarowana. Różnorodność postaci, świat w którym rozgrywa się akcja i czas w którym to się dzieje. To jedna z bardziej fascynujących rzeczy w tej książce, gdzie bardziej nasuwa się by przedstawić bunt ucieśnionego ludu i obalenie uzurpatora w czasach, gdy smoki i magia istniały na świecie, a tu Martin mówi nie. I akcja zaczyna się wiele lat po tamtych wydarzeniach, gdzie zapomniano o starych stworach i potworach, a świat wcale nie jest taki różowy po pokonaniu Obłąkanego Króla. To powolne odkrywanie zdarzeń, które miały miejsce przed rozpoczęciem właściwej akcji jest naprawdę facynujące. No i prowadzenie tych intryg. Żeby dowiedzieć się kto zlecił zabójstwo Brana i kto zabił Jona Arryna trzeba było czekać 3 części, w najmniej spodziewanym momencie jesteśmy zestrzeleni tą informacją.
Co do zabijania bohaterów.
Spoiler: pokaż / ukryj
No Martin się nie patyczkuje i nie ma skropułów przed zabiciem elementarnych bohaterów prowadzących fabułę. Taki Ned chociażby, czy potem Robb z Catelyn. Ta ostatnia dwójka była rzeczywiście zaskoczeniem, czy taki lord Tywin albo choćby Joff. Czekało się czekalo aż umrze, a tu w końcu bach na weselu. Trzeba jednak przyznać, że Martin ma coś do tych Starków, bo bez krępacji eliminuje tą dość sporą rodzinę. Naprawdę nadeszła dla nich zima. Jestem ciekawa co stanie się z Cersei, bo gdy ona padnie to już nie mam pojęcia co stanie się z tym królestwem.

Jedyne co mnie zaczęło irytować w Martinie to to jak stworzył ucztę dla wron. Nie mam nic przeciwko narracji Sama, Cersei czy Jaimiego, bo jestem ciekawa ich punktu widzenia i dużo się u nich dzieje, nie mniej średnio mnie obchodzi co myśli jakiś Utopiony na żelaznych wyspach czy dowódca straży w Dorne. Rozumiem, ze Martin chciał nam przedstawić co się dzieje w każdym zakątku królestwa, ale wolałabym, żeby robił to poprzez postaci znane i ważne dla fabyły, a nie randomowe, które poznajemy na jeden rozdział i papa. Brienne bardzo lubiłam w poprzednich częściach, ale w chwili gdy weszliśmy w jej głowę okazało się że dużo tam nie ma. Tylko honor, jestem brzydka, Jaimie i Renly. Ile można o tym samym? Taniec dla smoków zapowiada się trochę lepiej jednak też boję się pewnego przesytu Dany czy Jonem. No zobaczymy, zobaczymy.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
636349
Remy Płeć:Kobieta

Dołączyła: 26 Paź 2012
Status: offline
PostWysłany: 26-10-2012, 14:07   

A mnie właśnie serial nie podszedł :( Owszem, jeśli chodzi o efekty specjalne, scenografię, czy kostiumy to jest genialny jak na produkcje telewizyjna. Ale w moim odczuciu jest on po prostu nudny. Jak to określiła moja znajoma - kilkadziesiąt minut czekania na coś, co się nie wydarzy. Mimo wszystko oglądałam i sprawdzę trzecią serię, bo końcówka drugiej akurat była mega :)

Niemniej jednak takie pytanko - czy po obejrzeniu dwóch serii warto brać się za książki od początku, czy raczej dać sobie spokój?

_________________
projekty domów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Easnadh Płeć:Kobieta
a wee fire


Dołączyła: 27 Cze 2008
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 26-10-2012, 17:33   

Od początku. Przede wszystkim - bo tak by jednak wypadało, ale też dlatego, że o ile pierwszy sezon w miarę wiernie oddaje wydarzenia z pierwszego tomu, o tyle sezon drugi i książka już się od siebie różnią, i to miejscami dość znacznie.

_________________

I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
romana88 Płeć:Kobieta

Dołączyła: 06 Sty 2013
Status: offline
PostWysłany: 06-01-2013, 19:19   

To dlatego mi się podobał pierwszy sezon filmu - przeczytałam tylko pierwszy tom...aktualnie siedze nad drugim tomem

_________________
Jakie jest dobre biuro księgowe częstochowa? Proszę o pomoc!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
alosza Płeć:Mężczyzna
green coat


Dołączył: 15 Maj 2012
Status: offline
PostWysłany: 23-02-2013, 17:01   

Jest już trailer nowego sezonuL
http://www.youtube.com/watch?v=RzI9v_B4sxw
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
alosza Płeć:Mężczyzna
green coat


Dołączył: 15 Maj 2012
Status: offline
PostWysłany: 06-06-2013, 23:47   

S03e09

1) Szary Robak w serialu jest wykreowany na typ postaci, które zawsze tardzę. Egzotyczna, ale naturalna dla niego mieszanina przesadnej pokory i pewności siebie. Choreografię bitewno-wojowniczą umiem docenić i w jego przypadku fajnie to pokazali. Choregorafia Brada Pitta w Troi była równie starannie dopracowana.
2) Daario Naharis ciotowaty, irytujący.
3) W ogóle przy walkach mieczami w tej serii dobre jest to, że widać, że oni dźwigają realny ciężar, przez co nie jest to tak widowiskowe jak w przypadku włóczni Szarego Robaka, ale przynajmniej wiarygodne.
4) Uważam, że świetnie pokazali Krwawe Gody. Nie muszę powtarzać za innymi, co zostało zmienione w serialu względem książki, bo myślę, że wszyscy już o tym gdzieś przeczytali. Być może przesadna była scena z przebijaniem brzucha. Podrzynanie gardła to akurat samo życie i jak najbardziej mieli prawo tu przełamać tabu. Co do piesia, to nim się akurat najmniej przejmuje i tutaj trollowałem Craftsmena.
5) Mogli zostawić już ten motyw, że Cat zabijała błazna Plamę, a nie żonę Waldera. Lepszy był kanon.
6) Dobra decyzja z brakiem muzyki podczas endingu. Gdybym ja robił serial, to wpakwałbym tam już przegrzane Deszcze Castamere, co byłoby rozwiązaniem gorszym.
7) Aktorsko świetnie grają dzieciaki na Północy. Jestem pod głębokim wrażeniem. Porówniajcie to sobie np. z bardzo nierówno grającym Robbem. Zrobili z tego ciekawy wątek nawiasem mówiąc.
8) Aha, jeszcze Ygritte bardzo dobrze sobie radzi. Nadała postaci wyrazistość. Oczywiście, że motyw z mizianiem sięz Jonem przegrzany, ale to już nie jej wina.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Urawa Płeć:Mężczyzna
Keszysta


Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
PostWysłany: 22-11-2013, 22:57   

Martin jojczy, że pisze wolniej przez fanów, którzy go naciskają, żeby pisał szybciej.

_________________
http://www.nationstates.net/nation=leslau
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
shugohakke Płeć:Mężczyzna
Najstarszy Grzyb

Dołączył: 15 Gru 2011
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 23-11-2013, 02:41   

Za godne uznania uznałbym porzucenie przez Martina sagi ^^ Zaiste byłoby epicko.

_________________
I crossed the mountain and I climbed the river...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Urawa Płeć:Mężczyzna
Keszysta


Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
PostWysłany: 09-12-2013, 11:02   

Visual novel na podstawie "Gry o Tron"?

_________________
http://www.nationstates.net/nation=leslau
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 13 z 14 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 12, 13, 14  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group